Skoro czytacie ten tekst, to z pewnością jesteście użytkownikami Internetu. Niejednokrotnie więc widzieliście, udostępniliście i wysłaliście znajomym mema. To niezwykle popularna i prześmiewcza forma dowcipu, która najczęściej składa się z obrazka i krótkiego podpisu. Może być ripostą, komentarzem lub ciekawą grą słów. Memy stanowią natychmiastową reakcję na bieżące wydarzenie. Pozwalają one także w protestowaniu i wyrażaniu swoich poglądów bądź po prostu umożliwiają wyśmianie pewnych zjawisk – w tym kulturalnych, politycznych, obyczajowych oraz społecznych. Memy wniknęły do naszego codziennego języka na tyle, że zaczęły żyć własnym życiem. Jednak ich karykaturalność i prześmiewczość doprowadziły do powstania tzw. memobłędów, czyli błędów językowych.
Memobłąd to nieprawidłowy zapis konkretnego wyrazu lub całego wyrażenia, które wielokrotnie powielane w sposób karykaturalny przechodzą również do mowy potocznej. Memobłędy są celowym i świadomym zabiegiem, pełnią funkcję ludyczną, czyli rozrywkową. Mają one także określony przekaz oraz są odpowiednio nacechowane emocjonalnie. Użytkownicy Internetu najczęściej znają znaczenie i kontekst błędów w memach, dlatego ich używanie w konwersacji nie wymaga dodatkowych wyjaśnień.
W 2018 roku powstał raport, w którym wyszczególniono 100 najczęściej popełnianych błędów w Internecie – wśród nich jest wiele memobłędów. Źródłem pomyłek są głównie media społecznościowe, z których korzystają miliony użytkowników. Aż 40,2% błędów pochodzi z najpopularniejszego serwisu – Facebook, 20,8% – YouTube oraz 9,8% – Instagrama.
Popularność memobłędów stale rośnie, a ich użycie nie tylko w sieci, ale i w potocznym języku, jest coraz bardziej zauważalne. Stale powielana nieprawidłowa forma wyrazu, zaczyna istnieć w ludzkiej świadomości, z czasem traktowana jest ona jako poprawna forma wypowiedzi – jej wykorzenienie z języka staje się niezwykle trudne. Podobna sytuacja miała miejsce w XIX wieku w Stanach Zjednoczonych, kiedy to panowała moda na przekręcanie słowa „all correct” na „oll correct”. W jakim celu? W ten sposób wyśmiewano osoby mniej wykształcone. Po upływie lat to określenie znane jest jako „OK”. Błąd ten utrwalił się i wszedł do mowy potocznej. Czy tak samo stanie się z memobłędami? Tego nie wiemy, ale przyjrzyjcie się błędom, jakie najczęściej są popełniane są przez internautów.
DEJ – 13,77%
SOMSIAD – 13,67%
INTERNETY – 10,96%
MADKA – 8,86%
BUL – 7,39%
JESTĘ – 6,46%
ZAZDRASZCZAM – 6,01%
ŚMIECHNĄĆ – 5,63%
TEN UCZUĆ – 5,25%
PINCET –5,23%
